Ten prowokujący tytuł Biznes a religia wybrany został po to, aby przybliżyć Państwu część zagadnień, jakie dotyczą styku działalności gospodarczej oraz wyznawanego światopoglądu ludzi zaangażowanych w prowadzenie tzw. biznesu.
Już w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia po zmianach społeczno-politycznych w naszym kraju określanych mianem transformacji systemowej, pojawiały się pytania o to, jak można prowadzić działalność gospodarczą, wg jakich zasad należy prowadzić swoją firmę.
Wówczas miał miejsce ogromny wzrost zarejestrowanych firm, często firm rodzinnych w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw.
Nie zawsze zakładający te firmy mieli wyobrażenie tego, czym jest firma. Byli też i tacy, którzy próbowali rozpoczynać wg zasady, że pierwszy milion dolarów trzeba ukraść. Stopniowo wielu przedsiębiorców dochodziło do przekonania, że w tzw. biznesie muszą obowiązywać, taj jak w życiu, pewne zasady. Inaczej cała ich działalność pogrąży się w chaosie.
Polska gospodarka dynamicznie rozwijała się w oparciu o małych i średnich przedsiębiorców, którzy stworzyli największą ilość nowych miejsc pracy. Niestety rozwinięcie działalności napotykało na problemy z korupcją bądź układami nieformalnymi, co przeszkadzało w stosowaniu zasad fair play w biznesie.
Coraz powszechniejsze stawało się pytanie o to, czy w działalności gospodarczej powinno się stosować jakieś zasady, czy jedynie wykorzystywać ramy prawne stworzone przez państwo. Tak jak wtedy, tak i dziś opinie w tym względzie są podzielone. Podziały wynikają, jak myślę z różnych doświadczeń, ale także ze światopoglądu osób, które prowadzą firmy.
Równie głośno można dziś usłyszeć, że w biznesie nie ma miejsca na zasady, że gospodarka reguluje się sama i nie potrzebuje moralizatorstwa, jak i to, że brak zasad w prowadzeniu firmy jest w pewnym momencie jak brak powietrza do oddychania.
Nasze dzisiejsze seminarium przygotowane zostało przez tych, którzy należą do tych drugich. Wypływa to z osobistego przekonania na gruncie wyznawanej wiary oraz w oparciu o wielowiekową tradycję w tym względzie. W tzw. starych demokracjach zasady w działalności gospodarczej, zwłaszcza te etyczne, wykuwane były przez długie dziesięciolecia, także obok tych, którzy je negowali. Ostatecznie większość zasad, a więc sposobów działania w biznesie została usankcjonowana i przynosiła imponujące efekty ekonomiczne. Chcę przy tym zaznaczyć, że nic w tym względzie nie działo się z dnia na dzień. Podobnie jest w Polsce dzisiaj.
Kodeksy etyczne
Najbardziej rozpowszechnioną formą zachęcania do przestrzegania zasad etycznych w firmach są tworzone przez zarządzających kodeksy etyczne. Są one dostosowane do rodzaju prowadzonej działalności oraz uwzględniają najbardziej istotne obszary działania, w których brak określonych zasad etycznych może wprost prowadzić do osłabienia pozycji ekonomicznej firmy.
Gospodarka rynkowa potrzebuje przesłanek etycznych dla swojego działania i zdolności rozwoju. Wśród wielu założeń ciekawymi wydają się być etyka uczciwego kupca i poszanowanie własności. Reguły gry rynkowej oparte na zasadach etycznych obniżają znacznie koszty transakcji. Skutkiem tego jest m.in. pogłębiony podział pracy na rynku.
Tam, gdzie nie ma norm nieformalnych lub gdzie te normy nie osiągnęły wystarczającej jakości, trudno będzie rozwinąć system wolnorynkowy. Można przyjąć, że brak postępu w krajach rozwijających się wynika nie tylko z samej biedy. Etyczne podstawy społeczeństwa w warunkach gospodarki rynkowej odgrywają decydującą rolę.
W rozwiniętych społeczeństwach rynkowych powstaje rodzaj pewnego przymusu moralnego postępowania dla tych, którzy pragną utrzymać się trwale na rynku. Polega to na stałej współpracy w prowadzonych transakcjach. Istotna jest reputacja uczestników rynku.
Jednak nie tylko rynek skazany jest w swoim funkcjonowaniu na przesłanki etyczne, ale również poszczególne jednostki. Podstawowa droga do sukcesu gospodarki wolnorynkowej prowadzi do zmiany przekonań jednostki. Musi być to powiązane z etyką odpowiedzialności. Odpowiedzialna jednostka jest filarem sieci powiązań na rynku. Jest wartością, która powinna być doceniona i pielęgnowana. Powstaje jednak pytanie skąd biorą się odpowiedzialne jednostki ?
My, jako SPE, chcemy promować w tym względzie światopogląd chrześcijański. Chcemy odwoływać się do najwyższego dla nas autorytetu, jakim jest dla nas autorytet Pisma Świętego. I dlatego naszą etykę odpowiedzialności opieramy na słowach apostoła Pawła skierowanych do Koryntian: Wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne. Wszystko mi wolno, lecz ja nie dam się niczym zniewolić; wszystko mi wolno, ale nie wszystko buduje (1 Kor 6,12;10,23). Dla Kościoła ewangelickiego istotna jest zatem kwestia wolności człowieka, wolności chrześcijanina. Słowa Apostoła zawierają w sobie wymóg odpowiedzialności. Można je streścić w następujący sposób: nie ma wolności bez odpowiedzialności. Dlatego człowiek wolny to ten, który jest człowiekiem odpowiedzialnym. Przenosząc to na sferę życia gospodarczego, w którym ostatecznie to ludzie, jako podmioty decyzji gospodarczych, stosują pewne reguły, proponujemy, aby ludzie wierzący stosowali się do takiej właśnie odpowiedzialności, jaką postuluje apostoł Paweł. Odpowiedzialność staje się wtedy bardzo zindywidualizowana. Nie korporacja, nie jakieś ciało zarządzające ponosi tzw. odpowiedzialność zbiorową, lecz każdy z osobna niezależnie od tego, czy pełni funkcję menedżerską czy inną w kierowaniu firmą, ponosi odpowiedzialność nie tylko wobec prawa, w ramach którego prowadzona jest działalność, lecz także odwołując się do własnego sumienia przed wszystko widzącym i wszystko wiedzącym Bogiem.
Rola i zadania chrześcijanina przedsiębiorcy
W kontekście takiego pojmowania chrześcijańskiej odpowiedzialności rola i zadania przedsiębiorcy chrześcijanina są dla nas bardziej czytelne.
Odpowiedzialność chrześcijanina jest zawsze czynną odpowiedzią na Słowo Boże. Każde podjęte działanie musi być konsekwencją przyjętego Bożego Słowa. Dotyczy to całego życia chrześcijanina, w tym także jego aktywności w sferze ekonomicznej.
Przedsiębiorca odpowiedzialny za swoje myśli i działanie przed Bogiem, winien zatem prowadząc działalność gospodarczą kierować się określonymi zasadami. Wśród wielu z nich można spróbować wyróżnić tylko niektóre, takie jak: uczciwość, zaufanie, odpowiedzialność społeczna, poszanowanie reguł prawnych, szacunek dla środowiska naturalnego, formalna równość podmiotów gospodarczych, poszanowanie podmiotów zewnętrznych, która ma na celu dobro konsumenta, zakaz podszywania się pod konkurenta, zakaz walczenia z konkurentem nieuczciwymi metodami itd.
Życie gospodarcze nie wyszłoby wogóle poza prymitywny handel wymienny, gdyby ludzie nie ufali sobie wzajemnie. Już od dawna w większości krajów rozwiniętych podstawą do oceny podmiotu gospodarczego jest nie tyle zysk osiągnięty w pojedynczej transakcji, ile przetrwanie i stopniowy rozwój firmy; ceniony jest wzrost jej obrotów, harmonia wewnętrzna i zewnętrzna, a nie użytkowany konsumpcyjnie dochód. Respektowanie powyższych zasad jest pewną wskazówką, aby biznes był biznesem, a nie jedynie prymitywnym handlem wymiennym, działalnością mafijną czy przestępstwem.
Postawy, zachowania, miejsce i głos w sprawach społecznych
Bezpośrednia odpowiedzialność jednostki przed Bogiem akcentowana przez Kościół ewangelicki z pewnością dopomaga w kreowaniu jednostek odpowiedzialnych za swoje myślenie i działanie. Swoją silną motywację do bycia odpowiedzialnym jednostka czyli pojedynczy człowiek czerpie z religii.
Myślenie i działanie w kategoriach ekonomicznych człowieka żyjącego Bożym Słowem pozostaje także pod wpływem treści z Niego płynących. Bezpośrednia odpowiedzialność przed Bogiem rozciąga się na całe życie, w tym także na sferę działalności gospodarczej.
Nie sposób przecenić w procesie kształtowania jednostek odpowiedzialnych roli edukacji. Jak wiele pokoleń otrzymało wyjaśnienie siódmego przykazania w ujęciu Lutra: Powinniśmy Boga bać się i miłować Go, abyśmy pieniędzy lub mienia bliźniego nie zabierali ani fałszywym towarem lub handlem ich sobie nie przywłaszczali , ale do ulepszenia i zachowania jego mienia i pożywienia mu pomagali. Młody człowiek otrzymuje na lekcjach nauczania kościelnego proste wyjaśnienie podstawowych zasad postępowania. Są one silnie powiązane z osobistą odpowiedzialnością przed Bogiem.
Równocześnie wyjaśnienie dziewiątego przykazania może dopomóc kształtowaniu zachowań odpowiedzialnych. Abyśmy na dziedzictwo lub dom bliźniego nie nastawali ani pod pozorem prawa sobie nie przywłaszczali, ale mu do utrzymania ich pomocni i usłużni byli.
Trzeba przypomnieć, że sumienna praca nie tylko służy pomnażaniu dóbr materialnych, lecz także ma wpływ na ukształtowanie osobowości i świadczy o naszym stosunku do ludzi i do Boga. Sumienna praca zapewnia błogosławieństwo Boże, wzbogaca charakter, daje wewnętrzne zadowolenie, chroni przed lekkomyślnym postępowaniem, umożliwia pomaganie innym.
Jednostka odpowiedzialna ma na uwadze słowa z pierwszego listu do Tymoteusza: Albowiem korzeniem wszelkiego zła jest miłość pieniędzy; niektórzy ulegając jej, zboczyli z drogi wiary i uwikłali się sami w przeróżne cierpienia. (1 Tm 6,10). Dziewiąte przykazanie jest najlepszą zasadą ochrony własności, tak istotnej w budowaniu gospodarki wolnorynkowej.
Podsumowanie
Rola i zadania chrześcijanina w kontekście problematyki biznesu i wyznawanej religii są zatem bardzo istotne. Uważam, że mogą one wpływać także na tzw., otoczenie biznesowe.
Takie pojęcia jak „w dobrej wierze”, „szanowany kupiec” czy „wszyscy sprawiedliwi” chciałoby się, aby zagościły na dobre nie tylko w prawodawstwie, ale także w praktyce życia gospodarczego. W świetle tak rozumianych pojęć rynku i etyki interesujące są zapisy konstytucyjne mówiące o podstawie ustroju gospodarczego naszego kraju. W artykule 20 Konstytucji czytamy mianowicie o społecznej gospodarce rynkowej. Z kolei preambuła Konstytucji zawiera interesujący zapis o zasadzie pomocniczości. Oba te zapisy stwarzają szansę na to, że etyka w gospodarce zajmie właściwe miejsce. Wszak wszystko ma się dziać, jak czytamy w preambule Konstytucji, w poczuciu odpowiedzialności przed Bogiem.
Mam nadzieję, że ta garść myśli stanie się przyczynkiem do przemyśleń dla tych z Państwa, którzy prowadzicie działalność gospodarczą, małe czy średnie firmy tutaj na Mazurach, czy też w innych częściach naszego kraju. Zachęcam do tego, abyśmy byli konsekwentni jako chrześcijanie naszemu powołaniu do życia w odpowiedzialności, w tym także tej w życiu gospodarczym.
© by ks. Cezary Królewicz Mragowo 29.04.2006